bardo prosze o pomoc tych, ktorzy sie znaja na temacie. Od razu prosze z gory bez zbednych uwag pod moim adresem czy jakis dziwnych komentarzy.
Nie mam konta na facebooku i w ogole jestem niezbyt nowoczesny w tych roznych aplikacjach czy portalach. Chodzi o to, ze zainstalowalem sobie ostatnio Messenger i zanim zaprosilem moja dziewczyne, to popatrzylem sobie na jej aktywnosci. Jest to mozliwe nawet jesli dana osoba nie jest twoim znajomym.
Coz, okazalo sie, ze konczylismy rozmowe, ona szla spac, po czym przez kolejne 40 minut, a nawet 2 godziny byla non stop online (status aktywny) na Messengerze, i to o godzinie 1 czy 2 czy nawet 3 w nocy. Wkurzylem sie oczywiscie i zapytalem o to z kim i o czym o tej godzinie mozna korespondowac. Wiec zaczela tlumaczyc sie, ze jak jest sobie zalogowana na facebooku czy pisze jakis komentarz na facebooku to automatycznie ma status aktywny na messengerze. Troche to metne tlumaczenie dla mnie, bo korzysta tylko z telefonu komorkowego i moim zdaniem nie ma opcji, zeby bedac akurat na facebooku, jej profil automatycznie uaktywnial sie na messengerze. Uznala, ze jestem nienormalny, nie znam sie i w ogole jestem niedouczony w tych sprawach, wiec ona sie nie bedzie juz tlumaczyc.
A zatem moje pytania do bardzo dobrze zorientowanych w temacie: czy korzystajac z telefonu i wchodzac w aplikacje Facebook, automatycznie uaktywnia sie profil aktywny na Messenger i jest aktywny tak dlugo, dopoki nie wyjdzie sie z Facebooka? Czy w rzeczywistosci musze wejsc w Messenger, zeby moj profil sie uaktywnil?
To rozwieje moje watpliwosci, bo nie jest normalne moim zdaniem siedzenie tyle czasu w nocy w Messengerze – cos tam musi sie dziac, bo chyba nie gapi sie w ekran? Tylko z kims pisze lub rozmawia.
Wielkie dzieki wszystkim za merytoryczna i na temat odpowiedz.
Pozdrawiam